Jednak ciągle zapominałam zostawiać opakowania, to znów tłumaczyłam sobie że nie nie mam gdzie ich trzymać.
Obiecuję poprawę, postaram się robić denko z miesiąca, lub co najwyżej dwóch.
Z końcem roku zmobilizowałam się, chciałam wykończyć to, co zalegało mi już zbyt długo, co zaczęłam stosować, potem w połowie zmieniłam na inny kosmetyk, a te otwarte kurzyły się w kącie.
Wszystko to pielęgnacja, makijaż poszedł w odstawkę.
-
- Biały Jeleń, Hipoalergiczny żel pod prysznic. Babka Lancetowata i Dzika Jabłoń. Dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii. Powtórki na razie nie będzie
- Nivea, Long Repair, Odżywka regenerująca długie włosy. Włosy dłuższe, łamliwe, rozdwajające się. Keratyna i olejki. Nie zachwyciła mnie.
- Bioderma, Sensibio H2O płyn micelarny. Jestem mu wierna od lat, spory zapas czeka w toaletce.
- Fenjal Intensive Creme Deo Roll-on 24, nie zachwycił mnie, do tego delikatnie podrażniał.
- Fenjal entspannend. Aromatyczny płyn do kąpieli. Bardzo go lubię, kolejne opakowanie już czeka.
- Isana, Rasier Gel. Żel do golenia, z Rossmana, w promocji uzupełniłam zapasy.
- Marion, Body Therapy, Żel peelingujący do ciała. Palona Kawa. Trochę mi go brakuje przy wannie, choć nie jest zbyt silny, myślę że skuszę się teraz na któryś żel z firmy Joanna.
- Tołpa, Oczyszczający Szampon Normalizujący. Z radością zużyłam, obciążał mi włosy.
- Barwa, Miss Krem pielęgnacyjny do rąk, rewitalizujący z ekstraktem z czarnej porzeczki. Dobry, ale bez rewelacji.
- Garnier, Skin Naturals, Essentials, Tonik Witaminowy. Skóra normalna i mieszana. Dobry, kiedyś pewnie znów się spotkamy.
- Bourjois, Fresh Cleansing Gel. Purifies and preserves skin hydration. Odświeżająco-oczyszczający żel wzbogacony o ekstrakt z ogórka. Niestety wysusza, a jeszcze jedno opakowanie mam na stanie.
- Naomi Campbell Cat Deluxe At Night. Całe szczęście że miałam tylko 30ml. Nie przepadałam za nimi, krótkotrwałe, bez pazura, bez wyrazu. Zużyłam z ulgą. Pojawiły się na mojej półce w ramach wymiany, w ciemno jak zwykle. Rozczarowałam się, bo pomimo iż to średnia półka, to Naomi zaskarbiła sobie moje względy wycofanymi już Mystery więc oczekiwałam czegoś więcej.
Naomi Campbell Cat Deluxe At Night |
Naomi Campbell Cat Deluxe At Night |
Carmex, Classic Moisturising Lip Balm |
Carmex, Classic Moisturising Lip Balm |
Tym samym dobrnęłam do końca, luz pojawił się na półkach, albo chociaż mniejsza ciasnota.
A kolejne nakrętki wędrują do wora akcji zbieram nakrętki.
Mi też się wydaję, że carmex w tubce jest gorszy.
OdpowiedzUsuńOd tej pory tylko słoiczek będę kupować
Usuńoj, ta bioderma to mi sie od dawna marzy :)
OdpowiedzUsuńWarto spełnić to marzenie
OdpowiedzUsuń