poniedziałek, 13 czerwca 2016

I want. Deep Cleansing foam. Pianka głęboko oczyszczająca - Ekstremalny czyściciel.

Ekstremalne oczyszczanie skóry, to coś na zasadzie chciałabym, pragnę, ale bardzo się boję. Niemniej jednak wszystko dozowane z umiarem, może dawać nam satysfakcję i wymierne korzyści.
Tak też jest w przypadku Pianki głęboko oczyszczającej marki I want, dostępnej w Hebe.


Nie do końca rozumiem nazwę, bo po piance spodziewałabym się jednak wytwarzania puszystej, musującej wprost piany i z pewnością dużej jej ilości. Natomiast w tym przypadku jest to raczej emulsja, która zmienia się w niewielką, kremową pianę, niczym nie wyróżniającą się od typowych żeli.


Konsystencja to jednak tylko jedna ze składowych produktu i raczej w tym przypadku mniej istotna.

Reszta nazwy to skryta petarda, bo kosmetyk oczyszcza ekstremalnie, więc tutaj mogę się zgodzić z producentem, jednak nie pod całym opisem działania mogłabym się podpisać.

Według mnie nie jest to kosmetyk do codziennego stosowania, nawet w przypadku skóry z niedoskonałościami, ze skłonnością do błyszczenia, taka częstotliwość mogłaby zaszkodzić, skutkując nadmiernym wysuszeniem i łuszczeniem naskórka. Co za tym idzie, daleka byłabym od stwierdzenia że kosmetyk po zastosowaniu "zapewnia skórze komfort i odpowiedni poziom nawilżenia", bo często po jego użyciu doświadczałam ściągnięcia, wrażenia wyjałowionej skóry, odartej z naturalnego filmu i warstwy hydrolipidowej, a jestem raczej gruboskórna, błyszcząca w strefie T z licznymi zanieczyszczeniami porów.

Mimo powyższych zastrzeżeń, kosmetyk oceniam bardzo pozytywnie, z jednym tylko zastrzeżeniem, by nie stosować go codziennie, a co drugi, trzeci wieczór. Dzięki temu uzyskujemy równowagę między dokładnym oczyszczeniem, a troską o kondycję naszej skóry.


Pianka I Want jest mistrzem w oczyszczaniu, ściąga sebum jak nic innego, zostawia skórę skrzypiącą pod palcami i mocno napiętą. Jeśli lubicie taki efekt, jeśli tego właśnie potrzebujecie, to kosmetyk można kupić w drogeriach Hebe, za coś ponad 24zł, dokładnej ceny nie pamiętam niestety.

Pianka I Want to ekstremalny czyściciel, do którego trzeba podchodzić z rozwagą, daje jednak niesamowite odświeżenie i oczyszczenie skóry.


Korzystacie czasem z tak intensywnie oczyszczających kosmetyków? Znacie markę I Want?

3 komentarze:

  1. Nie wiem czy moc tej pianki odpowiadałaby mojej cerze..

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mnie, lubię raz albo dwa w tygodniu mocno oczyścić moją buzie.

    OdpowiedzUsuń