Markę L'biotica Biovax większość zna, bądź kojarzy chociażby, poprzez ofertę masek do włosów, które również miałam okazję używać. Dziś chciałam jednak napisać kilka słów o odżywce dwufazowej bez spłukiwania, a dokładnie o jej wariancie Naturalne oleje.
Zapłaciłam za nią kilkanaście złotych, jak na pojemność 200ml cena jest adekwatna. Częste promocje skłaniają do przetestowania czegoś innego, niż do znudzenia wałkowane Gliss Kur. Włosom również przyda się miła odmiana.
Kartonik, w który zapakowana jest odżywka, jest przepełniony informacjami. Trudno w sklepie podczas zakupów, zapoznać się z nimi wnikliwie.
Mnie bardziej interesowało to, co jest wewnątrz. Jak się okazało są tam plusy i minusy.
Minus, który zasługuje na uwagę to opakowanie. O ile sam atomizer świetnie rozpyla płyn, tak kształt opakowania wymaga trzymania go oburącz. Masywny dół i wąska szyjka sprawia że podczas naciskania atomizera, butelka wypada z ręki, każdorazowo muszę ją więc podtrzymywać. O wiele bardziej komfortowa i nie sprawiająca żadnych problemów jest butelka Gliss Kur, czy ich odpowiednik Dove. Według mnie opakowanie jest niedopracowane, wygoda używania jest bardzo istotna, zwłaszcza że po odżywkę sięgam codziennie.
Sam efekt i działanie odżywki, to już tylko i wyłącznie plusy. Z całą pewnością ułatwia rozczesywanie, nie powodując przeciążenia włosów, sprawia że stają się sypkie i miękkie w dotyku. Zapach jest ładny, żałuję więc że nie utrzymuje się na włosach. Nie wyobrażam sobie nie spryskiwać włosów odżywką po myciu, mimo stosowania odżywek do spłukiwania. To również dzięki nim włosy wyglądają na zdrowsze, zaczynają błyszczeć.
Biovax bez spłukiwania bezsprzecznie zasługuje na uwagę i docenienie. Jeśli tylko producent zmieni opakowanie, będę sięgać po nie częściej i z chęcią wypróbuję inne warianty.
Używałyście produktów Biovax do włosów? Czy Wam tak samo jak mnie przeszkadza nieporęczny kształt butelki?
Ciekawie wygląda ta odżywka, nigdy nie stosowałam żadnych produktów od Biovax, mimo, że wiele o nich słyszałam i czytałam. Jak wykończę swoją aktualną ulubienicę z Dove to być skuszę się właśnie na tą i sprawdzę jak się u mnie będzie zachowywać :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam Biovax :) Czasami spryskuję włosy Gliss Kurem, ale to tak tylko doraźnie dla zabezpieczenia :)
OdpowiedzUsuńJa bez dwufazówek nie umiem się obejść
Usuń