Poprzedni zaprezentowałam tutaj: Revlon, Grow Luscious Plumping Mascara
Tusz, rzecz istotna i choć nie wymagam efektu sztucznych rzęs, to jednak lubię podkreślać ich czerń, lekko pogrubić, wydłużyć, ot po prostu zaznaczyć ich istnienie.
Ja, od lat zwolenniczka malutkich szczoteczek, po raz kolejny bawię się w szczoty giganty.
Muszę do tego przyznać, że ta wersja posiada szczotkę zdecydowanie większą i grubszą od swojego poprzednika, co jednak w tym przypadku działa na plus.
Włoski są zagęszczone, jest ich większa ilość, dzięki czemu zdecydowanie lepiej pokrywają rzęsy tuszem, przy tym dobrze je rozdzielając.
Włoski na szczoteczce się różnej długości (kształt choinki) co sprawia że łatwo się nią manewruje i nie rani oka.
Czerń tuszu, również jest dla mnie satysfakcjonująca.
Ponoć jest to również tusz wzmacniający i odżywczo działający na rzęsy, trudno mi się do tego jednak odnieść. Równolegle stosuję odżywki, które pielęgnują rzęsy.
Tusz bardziej wydłuża, niż pogrubia, choć nadanie objętości też jest widoczne, niemniej jednak mogłoby być lepsze.
Nie zauważyłam osypywania, ani kłopotliwego sklejania. Od początku współpracuje mi się z nim dobrze, nie musiałam odczekiwać kilkunastu dni, nim konsystencja tuszu zgęstnieje.
Oceniam go zdecydowanie lepiej niż Revlon, Grow Luscious Plumping Mascara, efekt jaki daje, bardziej mi odpowiada.
Ideałem może nie jest, ale daje radę.
Efekt na rzęsach przedstawiam poniżej:
na rzęsach opisywany tusz Revlon |
używałam go również przy makijażach z tego wpisu: Tydzień w oka kolorze
Tusz dobry, lepszy od poprzednika, nie byłabym jednak sobą, gdybym nie sięgnęła po inne następnym razem.
Z Revlon miałam tylko podkład:)
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie używałam tuszu z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńNa rzęsach wygląda całkiem przyjemnie, nie miałam jeszcze tuszu Revlonu :)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo fajny :) A szczoteczka nie jest aż tak ogromna :)
OdpowiedzUsuńna rzęsach wygląda ładnie...miałam kiedyś jakiś tusz z revlonu ale jakoś słabo go wspominam więc ostatnio tusze revlona omijam ... bardzo lubię ich cienie do powiek i kredki... no i zdecydowanie wolę tusze z takimi małymi, zgrabnymi szczoteczkami bo moje rzęsy należą do dosyć krótkich...:)
OdpowiedzUsuń