środa, 17 września 2014

Kneipp. Kryształki do kąpieli - moja różowa kąpiel

Kąpielowi umilacze goszczą w moich progach bardzo często, jednak kosmetyki Kneipp dopiero po raz pierwszy.
Słyszałam o tej firmie już wcześniej, jednak pierwszą saszetkę kryształków do kąpieli udało mi się kupić w DMie podczas wakacji, kolejną już w Polsce w drogerii Hebe, która wprowadziła je do sprzedaży.

Pomimo iż posiadam dwa różne warianty, postanowiłam opisać je łącznie, bo efekt jaki dają jest bardzo zbliżony.




Każda z saszetek wystarczyła mi na 3 kąpiele (udzielałam ich oszczędnie), w moim odczuciu - dość dobry wynik, biorąc pod uwagę cenę, która nie jest niska. W drogerii Hebe za kryształki zapłaciłam 6,99zł, ceny pierwszej saszetki kupionej w DM, nie pamiętam.


1/3 saszetki wystarczyła by nadać wodzie różową barwę, co uprzyjemnia kąpiel i od razu wprawia w dobry nastrój. Nie wiem jakie byłoby natężenie koloru przy wsypaniu połowy, czy też większej części saszetki, ale ja wolałam pozostać przy różu, z wiadomych względów.

Unoszący się wokół zapach, jest bardzo delikatny, wolałabym coś bardziej intensywnego, zdaję sobie sprawę, że wpływ może mieć ilość wsypanego kosmetyku.

To co mnie rozczarowało, to brak większego wpływu na skórę, była tylko gładsza w dotyku. Sama nie wiem czego się spodziewałam.

Frajdy jaką daje różowa kąpiel trudno sobie odmówić, więc  nie wykluczam ponownego zakupu. Jednak tylko w przypadku promocji, nie wymagam wielkiej, ale choć minimalnie rozgrzeszającej i tłumaczącej zakup.

12 komentarzy:

  1. Relaks po ciężkim dniu w pracy to jest to :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie leniwe relaksacyjne wylegiwania w wannie

      Usuń
  2. Jak ja uwielbiam relax jak już cały ciężki dzień za mną i jest w sadzie przeszłością:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaaaki misiek słodki <3. Mam tej marki olejek do kąpieli, baardzo intensywnie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Upatrzyłam sobie taki mini olejek i ostrzę sobie na niego pazurki

      Usuń
  4. Miałam z tej firmy tylko koncentrat do kąpieli o zapachu owoców tropikalnych - boski był ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marki nie znam, a z uwagi na brak wanny produkt niestety nie dla mnie :( Ale opakowanie z miśkiem jest absolutnie urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 3 kąpiele to duża wydajność, ja zawsze saszetki na jeden raz wykorzystywałam ale tych nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja staram się dzielić, by zakup nie wychodził tak drogo

      Usuń
  7. Uwielbiam wszelkie sole i inne umilacze kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam sole ale niestety tej marki nie znam, zachęciłaś mnie do zakupu. :)

    Dodasz komentarz? Będzie mi bardzo miło. :)
    malinowe-ciasto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakoś chyba bardzije wolę z tej firmy olejki bądz płyny do kąpieli ;)

    OdpowiedzUsuń