wtorek, 7 maja 2013

Maj - nowi goście

Znów nowe nabytki, część to prezenty, reszta zakupy.





Miałam comiesięczną kartkę ze skrzynki pocztowej w swojej torebce podczas zakupów, tym razem postanowiłam ją wykorzystać.
Przy dowolnym zakupie (powyżej 6,9zł) gratis żel 400ml.
Tak więc pod prysznicem granat i kokos.
Niby żeli zapas spory, ale to zużywa się bardzo szybko.

Sephora: pędzel 43 - teoretycznie do konturowania i bronzera, ale coś mi się zdaje że zastosowanie będzie inne, oraz kolejny 45 + gratisowe próbki. Lubię pędzle Sephory, są bardzo miękkie, włosie nie wypada, nie odkształca się, nie drapie. To każdorazowy cel moich wypraw do Sephory. Chętnie zobaczyłabym w ich linii jakieś nowości.





Te kosmetyki Vichy dostałam, woda zostanie u mnie, jednak krem gdzieś dalej powędruje.
Mam swoje ukochane kremy z Avene i nie zamierzam się z nimi rozstawać.
Lubię eksperymentować, jednak ileż można, trochę stabilizacji w życiu też trzeba zaznać.




Lakier to prezent od dziewczyn. Dziękuję :)
Fiolet - to to co lubię :) 
















Maybelline Affinitone, tym razem w odcieniu 03 Light Sand Beige dostałam, ten odcień wydaje się być idealny, z żółtawymi tonami.
Mój Bourjois Healthy Mix niedługo dobije dna i Affinitone najprawdopodobniej wskoczy w jego miejsce.
Ponoć na lato sprawdza się idealnie.














 Testerów moc:
- IsaDora, Mineral Blush Power 31 Summer Berries
- ArtDeco, Mineral Blusher 28 Rose
- Lancome Ombre Subtile Duo 351 Rose Gaedens, 02 Rose Blusher
- Pupa, Silk Touch Powder 04
- ArtDeco Mineral Bronzing Powder Compact with Bronzing Activator  3
- Deborah, Debby MatSolution 101 Ivory
- tester dwóch trio cieni (firmy nie rozszyfrowałam jeszcze, podobne ma L'Oreal ale to chyba nie to)
- Pupa Polvere Di Luce ExtraPearl - cień sypki
- ArtDeco - cień magnetyczny 92
- YSL Ombre Solo Double-Effet nr 2 i 4 - cienie
Usta:
- Revlon, Colorstay Mineral Lipglaze 545 Stay Ablaze
- L'Oreal Glam Shine Juice
- Giorgio Armani, Rouge d'Armani 100 i 102
- Isa Dora, starłam numerek niechcący :( calutka, nietknięta
- Bourjois Lovely Rouge 13 Cassic price - nówka
- L'Oreal Glam Shine Cream 105
 - Revlon 045 Raspberry
- Pupa Intense Colour LIpstick 05 Diva's Rouge
- ArtDeco 23

Reszta, po lewej na zdjęciu, to gratisy, prawdopodobnie z firmy W7

Zakupem poczynionym tego samego dnia jest szal/apaszka która stanowi tło zdjęcia, z wzorem flagi amerykańskiej - 5zł :)





Sukienka granatowo-biała (na zdjęciu wyszła czarna).
Znów firma Loren, w ręku przy kasie miałam miętowo-białą w szerokie pasy, jednak nastąpiła szybka zmiana, której nie żałuję.
Cena 45zł.

Podobała mi się jeszcze miętowa koszulka, ale pustki w portfelu ranią moje serce.












Denko zbliża się wielkimi krokami. Wyczekuję słońca, chociaż deszcz chyba stuka mi o parapet. Tak czy inaczej aparat już wyjęty z torby, odwlekać tego momentu dłużej nie wypada.

8 komentarzy:

  1. Tunika jest cudowna :D
    Kosmetyki Vichy bardzo lubię.
    Z Yves Rocher zbieram się do zamówienia perfum ale zazwyczaj wybieram te z Avonu.
    Pędzli jestem ciekawa bo ja mam swe ukochane z Hakuro.
    Czekam na recenzję tego podkładu bo nie ukrywam wypróbowałabym jak mówisz,że an lato idealny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z Vichy też mam kilku ulubieńców, np. serię Normaderm.

      Zapachy Yves Rocher bardzo lubię, mają kilka ciekawych propozycji.

      Usuń
  2. ja juz nie pamietam kiedy ostatni raz dałam sie susisc na zakupy w YR - ciagle ich kosmetyki mi sie pałetaja po domu i musze je dozuzywac do konca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zużywanie to ciężka robota, idzie zazwyczaj bardzo opornie.

      Usuń
  3. sukienka ma piękny krój, a testery - życzę udanych testów :))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Już się nie mogę doczekać wyższych temperatur by móc ją założyć.

      Usuń
  4. Strasznie byłam napalona na ten żel z granatem YR jednak bardzo mnie on rozczarował ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. też mam ten kokosowy żel z YR:)

    OdpowiedzUsuń