Dziś luźny post, w którym pokazuję kawałek z moich czterech ścian.
Był jakiś czas temu wpis jak przechowuję swoje kosmetyki, oraz wpis o perfumach, odnośnie przechowywania kosmetyków, będę niedługo musiała zrobić aktualizację, bo co nieco się pozmieniało.
W ostatnim czasie polubiłam się z bransoletkami. Zawsze tęsknie spoglądałam na nadgarstki dziewczyn na których znajdowała się biżuteria, nieważne jaka, istotny był fakt że coś przyciąga uwagę. Ja sama jakoś nie mogłam się zmobilizować by cokolwiek założyć, do czasu.
Na chwilę obecną, nieco chaotycznie pomnażam swoje zbiory, tak więc nie pokazuję co dokładnie mam, ale raczej gdzie je trzymam.
Drzewko kupiłam za niewielkie pieniądze w Empiku, kaktus to Koziol.
Zarówno jeden jak i drugi, bardziej nadawałby się na kolczyki czy pierścionki, jednak mnie kręcą bransoletki, więc one zakwitły na moich roślinach. :)
Pandorę trzymam w zamykanym pudełku, stąd jej brak na zdjęciach.
W razie niekontrolowanego rozrostu zbioru, w szafie mam jeszcze czerwonego kaktusa, choć nijak kolorystycznie nie będzie tu pasował.
Mała Aktualizacja, kilka dni po wpisie czerwony kaktus musiał dołączyć do składu:
Dzięki temu że bransoletki mam na widoku, częściej po nie sięgam i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie teraz wyjścia bez czegokolwiek na ręce.
Lubicie bransoletki, po jakie sięgacie? Gdzie przechowujecie swoje błyskotki?
Ja swoje trzymam w specjalnym lusterku na biżuterię :) http://www.iwetto.com/2011/09/zwierciadeko.html
OdpowiedzUsuńTen pomysł też mi się podoba, tylko przez moje dwa koty jest niewykonalny. Tzn musiałabym codziennie zbierać biżu po całym mieszkaniu :P
Bardzo ładna kolekcja :)
Bardzo praktycznie :) i kolorowo.
OdpowiedzUsuńsuper kolekcja :) ja trzymam w szufladzie :)
OdpowiedzUsuńCierpię na niedosyt szuflad :(
UsuńTeż mam takie drzewko empikowe, tylko różowe ;)
OdpowiedzUsuńZa tę cenę żal było nie kupić :)
UsuńŻałuję że nie wzięłam jeszcze jednego.
Oo jakie fajne to drzewko :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, bardzo kolorowy kącik:)
OdpowiedzUsuń