czwartek, 25 września 2014

Bioderma. Hydrabio Serum. Serum intensywnie nawilżające.

Lubię dermokosmetyki, bardzo lubię, nie powiem że nie.
Jednak nie każdy z nich okazuje się być ideałem, a niektórym do tego bardzo daleko.
Cena zazwyczaj nie należy do najniższych, większość z nich kosztuje kilkukrotnie więcej niż ich drogeryjne odpowiedniki, co niestety nie zawsze przekłada się na ich jakość i niezawodne działanie.

Czasem jest też tak, że na mojej skórze nie widzę żadnych efektów. Wiadomo nie dla wszystkich każda formuła, skład czy kosmetyk, jednak rozczarowanie jest ogromne, gdy nie widzę nawet krzty poprawy.

Serum Hydrabio wydawało się być rozwiązaniem na moje bolączki i wiecznie odstające, nieestetyczne suche skórki. Niczym recepta na utratę nawilżenia, odwodnienie i szary koloryt zmęczonej cery.

Wypisz wymaluj kosmetyk dla mnie.


Hypoalergiczna, lekka formuła owszem trafiła w moje serce. Kosmetyk nie  powodował żadnych podrażnień, zaczerwienień, czy zapchania porów.

Opakowanie wygodne, higieniczne, iście apteczne ;)



Opis jawił się jako spełnienie marzeń i aktualnych oczekiwań.

Przywrócenie blasku, czy nawilżenia - można o tym zapomnieć. Nic z tych rzeczy nie miało miejsca.
Bardzo wyczekiwałam efektów, byłam optymistycznie nastawiona, więc rozczarowanie było tym bardziej bolesne.

Skóra pozostała w takim stanie jak była.

Pomimo iż używałam zawzięcie, wieczorem pod krem, często również rano. Efektów nie było.

Może moja skóra jest tak oporna, być może formuła jednak zbyt lekka. Trudno wyrokować.

Wiem że serum jest kosmetykiem, które potrafi zdziałać cuda, bo po skończeniu Biodermy znalazłam dwa swoje typy. Wcześniej wstrzymywałam się z recenzją Hydrabio, teraz jednak mogę powiedzieć, że u mnie się nie sprawdza.



Miałyście to serum, bądź któryś z kosmetyków z tej linii marki Bioderma?
Jakie serum polecacie?

7 komentarzy:

  1. Szkoda, że się nie sprawdził, czytałam wiele dobrego o tym produkcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcale się nie dziwię, że tak się zachował u ciebie, bo ja jako posiadaczka tłustej skóry używałam to serum zimą, gdy moja cera mocno się przesuszyła od mrozu i ogrzewanych pomieszczeń. Dla mnie formuła tego serum była wręcz idealna.

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiamy to serum, mieliśmy kilkakrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam La Roche-Posay lub balsam nawilżający Cetaphil. Z Biodermy miałam jedynie żel do mycia twarzy, ale nie wzbudził mojego zachwytu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam wypróbować go ale coś mnie powstrzymało
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda że się nie sprawdziło :/

    OdpowiedzUsuń