Ampułki do twarzy to dla mnie nowość w pielęgnacji, stosuję je podobnie jak serum, czyli dokładam po chwili krem, choć bywa i tak, że na ampułce poprzestaję.
Z ampułkami Yasumi po raz pierwszy spotkałam się na Targach, zapadły mi w pamięć na tyle, że przy kolejnej tego typu imprezie, po rozmowie z paniami na stoisku, kupiłam wariant Dry Skin, potem w moje ręce wpadła również Vitamin C.
Obie wersje mają pojemność 3ml, niby niewiele, jednak są bardzo wydajne.
Do ampułek można dokupić sobie pipetkę, by używanie ich było wygodniejsze i bardziej higieniczne.
Sama fiolka zakończona jest zakrętką.
Na opakowaniach znajdują się wszelkie informacje, dla jakiego typu cery przeznaczona jest dana wersja, na jakie problemy skórne, oraz jakie efekty możemy uzyskać.
Vitamin C - skierowany jest do każdego rodzaju cery, szczególnie zniszczonej słońcem z oznakami fotostarzenia, z rozszerzonymi naczynkami i o nierównym kolorycie.
Stosowałam je jako uzupełnienie pielęgnacji, w momencie gdy moja skóra podczas choroby wyglądała na szarą i zmęczoną.
Dry skin - posiada właściwości nawilżające, ujędrniające, wzmacnia również naturalną barierę ochronną skóry.
Ta ampułka szczególnie przypadła mi do gustu.
Tutaj w szybkim czasie widać rezultaty i poprawę stanu cery.
Z pewnością skóra zyskuje dodatkową porcję nawilżenia, widać to szczególnie rano, gdy twarz jest gładka, jędrna, a skóra bardziej elastyczna.
Bywało też tak, że w pośpiechu, czy też w dniach gdy byłam bardzo zmęczona, ograniczałam się do samej ampułki, bez późniejszego nakładania kremu, wtedy efekt również był zadowalający.
Dry Skin ma bardziej wodnistą formułę, miałam wrażenie że Vitamin C bardziej przypomina mi olejową, bogatszą, przez co wchłaniała się odrobinę dłużej. Ampułka z witaminą C miała też bardziej wyczuwalny zapach, podczas gdy nawilżającą odbierałam nawet jako bezzapachową.
Podczas ich stosowania nie zauważyłam zapchania porów, czy też podrażnienia skóry.
3 ml starcza mi na około 3 tygodnie, systematycznego, prawie codziennego stosowania.
Widzę zadowalające rezultaty, skuszę się więc na kolejną ampułkę Dry Skin, przy okazji kolejnych Targów na jesieni, przetestuję być może też i inny wariant.
Ampułki można zobaczyć i zamówić tutaj:
https://yasumi.eu/165-ampulki-koktajle
Wyglądają kusząco i cena nie przeraża przy tak dobrej wydajności :)
OdpowiedzUsuńwow ale wydajność! Nad Dry skin też się zastanawiam.
OdpowiedzUsuńWarto się skusić, efekt jest tego wart
UsuńMusze kiedyś je wypróbować
OdpowiedzUsuńNiezła wydajność! Ja bym chętnie tę z witaminą C na sobie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńjestem nimi zainteresowana, jesienią chcę wypróbować jakiś koktajl witaminowy, lub serum z witaminą c
OdpowiedzUsuńDość wydajne aż w szoku jestem na ile starczyły :)
OdpowiedzUsuńStrasznie wydajne :D
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę na jedną :)
Dzięki za przypomnienie że muszę w końcu kupić sobie jakieś serum z Wit C
OdpowiedzUsuńKurcze aż wstyd, ze jeszcze go nie mam. Ostatnio o witamie C jest głośno
OdpowiedzUsuń