Luty choć krótszy, obfitował w zakupy. Niektóre z nich to drobnostki, nie ominęły mnie jednak i większe wydatki.
Zdjęcia są ułożone w miarę chronologicznie, staram się robić je na bieżąco, by nic mi nie umknęło.
W Hebe dokupiłam brakujące kolory cieni Catrice Liquid Metal, są to jedne z nowszych 100 i 110, do koszyka dorzuciłam też odżywkę do rzęs Eveline, którą będę stosować pod tusz, korzystałam przy tym z akcji 2+1 za grosz. Antyperspiranty są dla drugiej połowy, kosztowały coś koło 3,29zł.
Podobna oferta 2+1 za grosz dotyczyła również pielęgnacji wybranych marek, trudno było się więc oprzeć okazji gdy micel Garnier objęty był już jedną promocją i połączył się z kolejną.
Zestaw pędzli Econture, był dość spontanicznym zakupem. Samo podobne etui kosztuje 19,99zł, a tu z pędzlami kosztowało 34zł, może nie wszystkie są dla mnie, ale niektóre z pewnością mi posłużą.
Pędzel do cieni Elite - 8zł z hakiem. Włosie jest miłe, nie drapie, myślę że się polubimy na dłuższą metę. Purederm Arbutin Essence Mask - niecałe 5zł, zobaczymy jak się spisze.
Takko - bluza z wyprzedaży, jej cena to około 30zł.
Uwielbiane przeze mnie koszulki z Takko, na wyprzedaży po 9,99zł
Spełnione marzenie w postaci palet Vipera. Niesamowicie pomocne w organizacji kosmetyków kolorowych.
W Hebe udało mi się kupić kolejny pędzel Sense&Body do pudru, za cenę 14,99zł nic go nie pobije, a jeden to dla mnie za mało.
Mała kosmetyczka, idealna do torebki - ok. 11zł
Płyn Elmex za niecałe 17zł, to zastępstwo zużytego Listerine. Peeling i sól Tołpa kupione za 8zł, oba kosmetyki już zużyłam.
Po latach wróciłam do balsamu do włosów Capitavit. Zobaczymy jak się teraz sprawdzi - 7,90zł.
Nieplanowanym wydatkiem był kitowy obiektyw Canon, poprzedni odmówił współpracy. Autofocus zupełnie przestał działać, ponoć to dość częsta usterka przy tych obiektywach.
Wydatek boli, bo marzyłam raczej o zakupie takowego do makro, niestety życie spłatało mi figla.
Wizytownik Andrus zamówiłam na Allegro, idealnie pasuje do nowej torebki Słoń Torbalski, w podobnych kolorach.
Chusteczki Petal Fresh, Aloe Vera. 9,99zł za 60 chusteczek wydaje się być dobrą ofertą, obecnie w tej cenie można je kupić w Hebe. Nie byłabym sobą, gdybym od razu ich nie przetestowała, sprawdzają się dość dobrze, są grube, przyzwoicie nasączone, nie podrażniają.
Zestaw Meridol pasta + płyn kupiłam w Hebe za 26,99zł. Olejek Kneipp Kwiat Migdała, również pochodzi z tej samej drogerii w promocji kosztuje teraz 4,99zł.
W lutym udało mi się spełnić jedno z marzeń w postaci zakupu paletek Vipera, jestem z nich niesamowicie zadowolona, to jeden z lepszych zakupów w ostatnim czasie.
ciekawa jestem odzywki do rzęs eveline :) kupiłam biovax i jestem w trakcie testowania;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pędzle S&B :) Szczególnie sunksa, mam dwie sztuki i obie wiecznie w użyciu, planuję dokupić jeszcze ze dwie :P
OdpowiedzUsuńSą niesamowite, relacja jakości do ceny - jak marzenie.
UsuńU mnie luty był bardzo obfity w zakupy ;) chciałabym wypróbować tą odżywkę do rzęs eveline :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje,ze wszystko sie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ZAKUPY - przyjemnego użytkowania tych wszystkich dobroci Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńmusze ogarnąc tte palety przydały by mi sie
OdpowiedzUsuńSolidnie wykonane, pomieszczą nawet głębsze wkłady, zamknięcia też trzymają mocno. Spory wybór wymiarów też jest zaletą.
UsuńZakupy na prawdę udane :) Lubię takie posty.
OdpowiedzUsuńTo super, że udało Ci się spełnić jedno z marzeń :)
ten olejek kneip mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPoszalałaś z tymi micelami :)
OdpowiedzUsuńŻal było nie skorzystać.
UsuńPodobno ta odzywka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńZnam problem nie działającego autofocusa w obiektywie :p ale na szczęście bez niego też da się żyć :) choć utrudnia to trochę robienie zdjęć ;)
OdpowiedzUsuńwow. Ile butli płynu galrnier. Ja nie dwano kupiłam swoją pierwszą.
OdpowiedzUsuń