Wreszcie denko, już od połowy września nie mogłam doczekać się końcówki miesiąca, a jak już zaczął się październik, to nie mogłam się zmobilizować. Jednak czas przedstawić zużyte produkty.
Myślałam że jest tego w torbie więcej, jednak nie ma tragedii.
Zacznę pachnąco:
- Sonia Rykiel, Belle en Rykiel 40ml recenzja
- masa próbek, odlewka jest tu przez pomyłkę.
Makijaż:
- zalotka Top Choice, dobra jak każda, teraz mam z For your beauty
- Pierre Rene, Top Flex Longlasting 231 Be Happy, używałam tego lata dość często
- Pupa Polvere Di Luce, Ombretto Satin, piękny kolor, jasna lila.
- Lovely, Spectacular Me maskara
- Bourjois, Healthy Mix 51 podkład, mam w nowej wersji ten sam kolor, jednak teraz poużywam trochę mini testerów, popróbuję nowości.
- próbki: Nivae BB Cream, ciemny niestety, choć dla cery jasnej, Dr Irena Eris całkiem fajny, choć pół tonu jaśniejszy byłby lepszy, Chanel pasował mi kolorystycznie i pod kątem wykończenia, Sephora mieszałam z innymi.
- wyrzutki Camouflage ArtDeco
Twarz:
- Carea płatki, super, za taką cenę
- Cleanic Chusteczki do demakijażu, więcej nie chcę ;)
- Corine de Farme, krem rozświetlający, dobrze sprawdzał się pod makijaż, wygodne opakowanie, przyzwoicie nawilża.
- płatki pod oczy, firma się zapodziała
- Institut Esthederm Osmoclean, Gentle Deep Pore Cleanser - bez szału
- Avene Diacneal, wyrzutek, dobry był
Ciało i włosy:
- krem do stóp z Be Beauty, zbrzydł mi, nawilżał, ale więcej go nie chcę
- Nivea, Krem do rąk Pure&Natural, nie lubię nawilżać dłoni, kremy do rąk to dla mnie zło konieczne, a ten opatrzył mi się na toaletce, postanawiam znaleźć krem który sprawi mi frajdę. Jeśli chodzi o nawilżenie to było przeciętne.
- Marks&Spencer, The Sience of Body Care, Solutions Cellulite Cream, o ile sceptycznie podchodzę do produktów na cellulit, to tutaj muszę przyznać że widziałam poprawę. Dla mnie istotne jest też to że nie chłodzi, bo tego nie lubię.
- Balneokosmetyki, Malinowy Peeling do ciała. Bardzo przyjemny, fajnie pachnie, miło się go używa.
- Basma Eld, jak to nakładać żeby nie kruszyło się z głowy? tego nie opanowałam
- Acerin, Krem do stóp Perspirant, bywały dni kiedy się sprawdzał i miło go wspominam.
- Matrix, Total Results, Color Care, Miracle Treat 12. Nie podobała mi się forma aplikacji, odżywka jest gęsta i trudno samemu aplikować ją na włosy sprayem, ściany wkoło skutecznie upryskane.
- Nuxe olejek, zużyłam do nabłyszczania włosów, denerwowała mnie jedynie odłażąca złota farbka z nakrętki.
- odżywka z farb Casting L'Oreal, mam zachomikowanych kilkanaście opakowań, zamierzam zrobić sobie kurację.
- Original Source, Raspberry&Vanilla Milk, zapach mnie męczył, szału nie było
- Isana, Rasiel Gel, lubię i już.
Próbki:
- Emolium, Emulsja do kąpieli, myślę ze od czasu do czasu mogłabym używać.
- Tisane, przerzuciłam sobie do pojemniczka do masełku shea L'Occitane i zużyłam, choć wolę Carmex
- Physiogel, Clanser, zużywam do mycia pędzli
- i cała reszta o której brak mi zdania.
Są tu produkty które lubię (Bourjois podkład, Isana do golenia), są też i takie, z którymi się męczyłam, zużycie ich bardzo mnie cieszy. Idę dalej, mam już dwa kolejne produkty, przy których dno szybko nastąpi, więc motywacja jest.
Spore denko :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej cieszy mnie zużywanie kolorówki i tych opornych, do których nie mam już serca.
Usuńwooow to się nazywa Denko:D
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie denko też z małym poślizgiem :) Ja nigdy nie potrafię go opublikować ostatniego dnia miesiąca :P Ale za to jakie zużycia :)) Sporo tego :))
OdpowiedzUsuńJakoś bliżej pierwszego, coś jeszcze zbliża się do dna, albo i czasowo nie ogarniam życia.
UsuńNajważniejsze że do przodu.
Twoje denko jest gigantyczne, ja nawet z 2 miesięcy takiego mieć nie będę. triacneal od 3 lat używam w sezonie jesienno- zimowym jednak teraz chyba sobie odpuszczę bo mam masę innych kosmetyków do zużycia. gratuluję denka
OdpowiedzUsuńgigantyczne jest te denko
OdpowiedzUsuńSporoooooo brawo za kolorówkę i próbaski :)
OdpowiedzUsuńsuper denko :)
OdpowiedzUsuńO matko, jestem pod wrażeniem :D
OdpowiedzUsuńOgromne denko:)!
OdpowiedzUsuńprzecież to jest niemożliwe! tyle zużytych kosmetyków? :O GRATULUJĘ!
OdpowiedzUsuńilość mnie przytłoczyła :D
OdpowiedzUsuńmiałam kilka z tych produktów:D
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale mi jest bardzo ciężko wykończyć próbki ;)
OdpowiedzUsuń