Stella McCartney, Stella In Two Peony to kolejny zapach, o którym warto powiedzieć, a dokładniej wykrzyczeć żal, że już go nie produkują.
Uwielbiam piwonie, uważam że to bardzo wdzięczne kwiaty, kojarzą się z beztroską dzieciństwa, są delikatne, a zarazem upajające i mają ogromną moc zapachu.
Kto z nas nie kojarzy ich z przydomowym ogródkiem, czy też czasem spędzonym u babci.
Piwonia pachnie intensywnie, pięknie, odurzająco.
Zapach Stelli to przepiękna kompozycja piwonii czystej, nieskalanej, świeżej.
Wiele zapachów Stelli skradło moje serce, kilka z corocznych edycji Sheer, znalazło miejsce w mojej kolekcji, dominująca w nich róża w różnych wariacjach, skrada duszę i nie pozwala o sobie zapomnieć.
Nuty In Two Peony za fragrantica:
nuty głowy: piwonia i róża
nuta serca: pieprz
Nuty bazy: drzewo cedrowe, paczula, ambra
Flakon w kształcie kostki, smukłej, ale stabilnej, pasuje idealnie do zapachu.
Od rogu flakonu kolor przechodzi z pudrowego różu, do przezroczystego szkła.
Sam zapach, to dla mnie słoneczny dzień wśród zieleni, gdzie na lekkim wietrze słychać trzepot suszonego prania, a wszędzie wkoło rosną piwonie. Duże, dorodne, mięsiste płatki w pełnym rozkwicie.
Stella w tym wydaniu jest czysta, cielesna, intymna.
Wyczuwalna wyraźnie piwonia, pięknie daje się uwodzić nucie pieprzu, która nadaje zadziornego wyrazu i pikanterii. Paczula która stanowi bazę, sprawia że zapach zyskuje buduarowy i intymny charakter.
Dla mnie to zapach zarówno do zwiewnej pastelowej sukienki, jak i do czarnej koronkowej halki.
Wielowymiarowy i wyraźnie określony zarazem.
Długo trzyma się skóry, staje się niejako tym, kim jesteśmy.
Piękny w każdym detalu.
Strata tym bardziej dotkliwa, że ten flakon który posiadam, jest ostatnim i nie dane mi będzie już jej kupić ponownie.
Miałyście może okazję posiadać kiedyś ten zapach, poznać jego wyjątkowość?
Wszystko co dobre to się szybko kończy:(
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tego zapachu...uwielbiam nuty pieprzowe i takie świeże, kobiece zapachy :)
Ja zapachu nie znam,ale za nutą piwonii nie przepadam. Nie potrafię powiedzieć dlaczego,ale wręcz drażni mnie ta woń.
OdpowiedzUsuńDla mnie to poezja krystalicznej, ciepłej świeżości :)
UsuńNie znam tego zapachu...szkoda, że go już nie produkują bo chętnie bym go powąchała:)
OdpowiedzUsuńCiekawy flakon, trochę duturystyczny, ale ładny :) Bardzo nie lubię jak wycodują produkty, które lubię, na szczęście perfumy można trzymać trochę dłużej :)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz częściej okazuje się że to co uwielbiam znika z półek na stałe. To co jest takie sobie nadal widuję.
Usuń