Róża powoli roztacza wokół swoją woń, chłodną, dumną i wyniosłą.
Stella McCartney w swym klasyku wypuszczonym na rynek w 2003 roku miesza nuty róży z czystą piwonią, która gdzieś w tle pobrzmiewa, nie wybijając się jednak na pierwszy plan.
Kwiat piwonii stanowi idealne dopełnienie, sprawia że zapach staje się wielowymiarowy, jednak z królującą i nadal nieznoszącą sprzeciwu różą.
Nie znajdziemy tutaj bukietu kwiatów, szaleństwa kolorów, czy nasycenia słodyczą.
Jest ona... róża, nie możesz chcieć nic więcej..
Nuty zapachowe za wizaz.pl:
Nuta głowy - bułgarska róża, kwiat piwonii, mandarynka.
Nuta serca - róża absolute.
Nuta bazowa - piżmo, ambra, egzotyczne drzewa
Prosty fakon oddaje mroźny wymiar tego kwiatu, nieco mroczny i tajemniczy, ale wdzięczny nade wszystko.
Ta kompozycja to idealny wybór na biznesowe spotkanie, do pracy, na spotkanie, wieczór i wyjście na kolację. Nie tylko na specjalne okazje, ale by podkreślić swoją niezależność każdego dnia.
Klasyka w różanej odsłonie nie drażni, nie przytłacza i nie męczy w żadnej mierze. Podkreśla osobowość i siłę, która się w nas pali, bądź podsyca ledwo tlącą, by rozniecić ogień.
Co do trwałości, to ta róża potrafi być przewrotna i pokazać kolce. Czasem trwa niestudzenie dzień cały, innym razem umknie niepostrzeżenie jak Kopciuszek.
Kobieta zmienną jest i ma humory.
Niemniej jednak uważam że to klasyk, który nie wymaga by być dojrzałą i dorosnąć do niego.
Ona jest i czeka by utulić Cie w swych płatkach.
Wiosna to idealna pora na tę kompozycję, stąd też ostatnie jej krople we flakonie.
nie miałam nigdy
OdpowiedzUsuńnuty zapachowe brzmią ciekawie;) powącham przy okazji bycia w douglasie lub sephorze;)
OdpowiedzUsuń