Która z nas nie szuka pęsety idealnej, która nie rwie włosków w połowie długości, a skutecznie pomaga je wyrwać z cebulką. Z której włoski niepostrzeżenie się nie wysuwają, bo końcówka nie jest równa, a miejscami wcale nie stykają się jej powierzchnie.
Ileż ja pęset kupiłam w ostatnich latach, a i tak kolejna okazywała się gorsza, skutkiem czego korzystałam z tej kupionej wieki temu, która ideałem też nie była.
Korzystając z poprzedniej promocji -40% w Hebe na szafy makijażowe, skusiłam się na pęsetę tej marki. Znalazłam o niej tylko jedną mini recenzję w internecie, ale postanowiłam zaryzykować, ot stwierdziłam że nie mam innych planów zakupowych na tamte dni, więc to idealna pora na nową pęsetę.
Patrzę - skośna, więc jest dobrze, zdecydowanie lepiej operuje mi się tymi skośnie zakończonymi.
Na pierwszy rzut oka wydaje się też duża, masywna, a to za sprawą szerszego uchwytu. Jednak z biegiem czasu stwierdzam że to świetne rozwiązanie, bo pewniej leży w ręce, a my mamy stabilniejszy chwyt.
Powierzchnia końcówek idealnie się ze sobą styka, świetnie łapie brwi. Nie ucina włosków, a i takich delikwentów miałam u siebie.
Cena jest wysoka, wyjściowo jest to coś około 25zł, mnie w promocji udało się ją kupić za ok. 17zł. Uważam że są to dobrze wydane pieniądze.
Dobrze wykonana, precyzyjna i skuteczna pęseta znaleziona.
Obecnie z mniejszymi oporami i niechęcią przystępuję do regulacji brwi, nigdy tej czynności nie lubiłam, teraz mam jednak dobrego pomocnika.
Jeśli szukacie lepszej pęsety, macie już dość bubli za i tak niemałą cenę, to polecam ją wypróbować.
Ehhh u mnie nie ma nigdzie Misslyn :( Niby powinna być w Hebe, a nie ma. Szkoda :(
OdpowiedzUsuńmuszę i ja ją zakupić:)
OdpowiedzUsuńJa mam jakąś pęsetę no name, ale spisuje się dobrze...jeśli kiedyś będę zmieniać będę miała tę na uwadze...
OdpowiedzUsuńJa mam pęsetę z essence i już od dłuższego czasu zbieram się, żeby ją wymienić, bo służy mi już dobre 4-5 lat.
OdpowiedzUsuńTę z misslyn na pewno wezmę pod uwagę, zwłaszcza w kontekście zbliżającej się rzekomo promocji w hebe :)
Wygląda bardzo porządnie :-) Ja miałam świetną pęsetę Solingen, ale ktoś mi buchnął... ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie potrzebuje precyzyjnej pęsety - będę szukać ;)
OdpowiedzUsuńJ a mam z AVON i jestem zadowolona - choć tej co mam nie ma już w sprzedaży - właśnie podobna jest i dość masywna - u mnie niestety Hebe nie ma :/
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że jest taka fajna:)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście trafiłam na idealną pesete, kupilam ja przy okazji zakupow internetowych na allegro i jest niezastąpiona :)
OdpowiedzUsuńMam skośną pęsetę z Natury, ale nazwy teraz sobie nie przypomnę, ale ją uwielbiam <3
OdpowiedzUsuń