O szamponie Balea, słyszał już chyba każdy. Ci co siedzą w blogosferze z pewnością nie raz o nim czytali. Niemniej jednak i ja chciałabym dorzucić swoje trzy grosze.
Kupienie tego szamponu, również za granicą, nie jest takie proste. Pamiętam że odwiedziłam kilka drogerii DM, by móc go kupić. Taki sam scenariusz dotyczył jaja Ebelin. Wakacyjne wypady, to ścieżki wydeptane od jednej lokalizacji tej drogerii, do drugiej.
Przejdę jednak do konkretów - szampon wart jest zachodu. Nic tak dobrze nie doczyszcza jak on.
Stał się dla mnie kołem ratunkowym i byłby nim z pewnością dla wielu posiadaczy włosów zniszczonych, a zarazem skłonnych do przetłuszczania.
Sięgam po kosmetyki regenerujące, te do włosów zniszczonych, nawilżające, odżywcze, a wszystko po to, by podratować kondycję i wygląd włosa. Nie da się jednak zapomnieć, że moje włosy mają tendencję do przetłuszczania, zawsze takie były, tego raczej nic nie zmieni i nie czułabym się komfortowo nie myjąc włosów rano, szczególnie jeśli gdzieś wychodzę.
Moje włosy wyraźnie pokazują kiedy mają dość intensywnej pielęgnacji i potrzebują dokładnego oczyszczenia.
Niezastąpiony jest wtedy szampon Balea.
Ogromnym plusem jest fakt, że kosmetyk bardzo dobrze się pieni, daje mi to ogromny komfort i dużo szybciej jestem w stanie umyć i doczyścić włosy. Lubię poczuć tę skrzypiącą pod palcami czystość, która nie niesie ze sobą zbytniego splątania włosów.
Polubiłam również formę opakowania w tubie, wygodna, poręczna, pozwala zużyć całość, bez zbędnych akrobacji i stawiania do góry nogami.
Szampon ten będzie dodatkowym celem wakacyjnych wyjazdów. Nie wyobrażam sobie już, nie mieć go pod ręką.
Może znalazłyście jednak jakiś dobry zamiennik, dostępny na naszym rynku?
Ja lubię oczyszczać włosy szamponem z Barwy :)
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar wybrać się pierwszy raz do DM, a wszyscy akurat kuszą dobrymi recenzjami produktów Balea :D To się źle skończy dla mojego portfela ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miała żadnych kosmetyków z balea a szampon kusi by go mieć :)
OdpowiedzUsuńNie miałam z nim do czynienia, ostatnio kupiłam tylko wersję dodającą objętości, ale czeka w kolejce do uzycia :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda się go poznać :)
OdpowiedzUsuńLubię szampony Balea, ale tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuń