Zakupy, kto ich nie lubi? No kto?
Ja lubię, ale jak patrzę na te zdjęcia, zastanawiam się kiedy to wszystko trafiło w moje ręce?
Owszem okazje i promocje kuszą, jednak chyba trzeba zacząć walczyć z pokusą.
Zaczynamy!
W Hebe była promocja na kosmetyki Avene, co prawda chciałam małe opakowanie Cicalfate (jego jednak nie było), ale i duże z chęcią kupiłam. To mój krem ratunek, przyda się z całą pewnością.
Kolejna akcja w Hebe. Serum Bielenda korygujące, kupione za namową wizażanek które tak go wychwalały w jednym z wątków, był w niższej cenie, a dodatkowo mogłam dobrać sobie płyn dwufazowy za 1 grosz. Do tego dorzuciłam olejek do kąpieli Kneipp.
Okazyjnym był też zakup dwóch linerów Maybelline, oprócz tego że były za połowę regularnej ceny przez weekend, to za drugi płaciłam jedną drugą jego promocyjnej wartości.
Sól do kąpieli Kneipp, nie mogłam sobie jej odmówić.
Dwie wody różane to efekt wyprawy na pierogi z wiśniami do Tarnowa. ;) Trochę przepłaciłam jak się okazało, ale u mnie nigdzie ich nie widziałam.
Weekend promocji w Hebe, Żele kosztowały połowę swojej wartości regularnej, a dodatkowo drugi produkt był za jedną drugą tej ceny. ( Szkoda że nie było już wariantu z różą, zniknął z rynku?)
Żel Venus to uzupełnienie zapasów. :)
Eucerin Olejek pod prysznic był na mojej liście chciejstw od dawna, okazyjne mniejsze opakowanie wreszcie jest u mnie. Listerin ma smak Domestosu, odnoszę wrażenie że ktoś coś namieszał z zawartością.
Bandi, płyn micelarny. Dostałam już kiedyś od Bratowej i Brata - chyba w takiej właśnie kolejności powinnam dziękować, bo czuję że to Bratowej wybór ( buziaki). Okazał się dobrym kosmetykiem, więc uzupełniłam braki o kolejną butlę korzystając z promocji(19,99zł), plusem oferty była też gratisowa maseczka.
Henna, robię sobie hennę brwi i dobrze mi z tym :)
Rozpusta, istna rozpusta. Zrobiła się promocja-promocji w Hebe i cena wyszła bardzo okazyjna :) Armani Code Luna i S.Dali Laguna :)
Zakupy z otwarcia Hebe w Galerii Korona w Kielcach. Jedna z farb już jest na włosach. Skorzystałam z dodatkowej gazetki promocyjnej.
Tester cieni YSL
Na wyprzedaży w Drogerii Natura :) za 3,99zł Pigment Kobo
Na całe szczęście to już wszystko.
Dużo, dużo za dużo... a zakupy z targów kosmetycznych pokażę w osobnym wpisie za kilka dni.
Ciekawa jestem tego żelu Garniera. Niewiele drogeryjnych myjadał dobrze się u mnie sprawdza ale tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa miałam już kiedyś zarówno ten jak i wariant z różą. Oba są bardzo dobre, a i pompka działa bezawaryjnie
UsuńKurcze ile dobroci. Chętnie bym cześć przygarnęła.
OdpowiedzUsuńMistrzyni promocji :D Jestem ciekawa tych linerów z Maybelline no i produktów Kneipp
OdpowiedzUsuńLiner czarny już w użyciu i muszę przyznać współpracuje znakomicie.
UsuńKryształki Kneipp już zużyłam, teraz testuję olejek.
Serum z Bielendy jestem bardzo ciekawa, aczkolwiek daruje sobie jego kupno bo mam 2 opakowania serum :)
OdpowiedzUsuńU mnie też się teraz namnożyły :)
UsuńPrawie wszystko co pokazałaś lubię ;)
OdpowiedzUsuńNic z tych rzeczy nie miałam. A jak sprawdzają się te eyelinery? Obecnie używam z Wibo.
OdpowiedzUsuńChyba bardzo lubisz Hebe :) Ale skorzystałaś z okazji, ja mam niestety albo i stety Hebe na drugim końcu miasta więc korzystam ewentualnie jak jestem u mamy :)
OdpowiedzUsuńBędąc na miejscu trudno się powstrzymać. :) Czasem udaje się kupić coś na prawdę za niewielkie pieniądze. NP. za Armani dałam 70zł, a razem z Laguną 80zł :)
Usuńdużo ciekawych rzeczy :) z chęcią bym przygarnęła te perfumy od Armaniego :D
OdpowiedzUsuńTo była świetna oferta. Promocja promocji i inne tego typu oferty. Nie przepadam za zapachami tej marki, ale za 70zł czemu nie ;)
UsuńZaciekawił mnie ten płyn micelarny Bandi :)
OdpowiedzUsuńJest godny uwagi, za cenę promocyjną 19,99zł, bo 50zł bez żadnych obniżek to dużo za dużo.
UsuńBardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuń