Maseczka maseczce nierówna. Różne są ich właściwości, formuły i obietnice producenta. Myślałam że nic mnie tu nie zaskoczy, a jednak!
Maseczka która zmienia się pod wpływem masażu na twarzy w pianę, do tego strzelającą bąbelkami na skutek naszego tarcia - wymyślne, ale jakże fajne!
Właściwości maski, wypisz-wymaluj dla mnie Oczyszczająco-Rozjaśniająca Maseczka Tlenowa.
Moja skóra przez lata zanieczyszczona, do tego jeszcze poszarzała, bez blasku i energii, tego właśnie potrzebuje.
Przez chwilę zastanawiałam się jak to cudo stosować, bo poza tym krótkim masażem nie zostawiamy maski na dłużej, dziwne. Skoro jednak tak kazali, tak też zrobiłam. Po wyciśnięciu maski ma ona postać emulsji, coś jak Cetaphil - mleczna, dość rzadka konsystencja. W momencie kiedy zaczynamy masować, maska zmienia kolor na biały i tworzy coraz to gęstszą pianę. Tutaj zaczyna się też cała frajda, pod palcami czujemy strzelanie bąbelków, coś jakby musowanie. Z każdym ruchem konsystencja robi się gęstsza, piana bardziej nieprzejrzysta, ale po tej minucie masażu zaczyna znikać. Zostaje film na skórze, ale po pianie nie ma śladu.
Efekt - skóra jest oczyszczona, odświeżona, ale nie wysuszona. Dotykając twarzy czujemy że jest gładka, ale nadal jędrna i bez zbędnego ściągnięcia.
Muszę przyznać że używam jej z dużą przyjemnością. Nazwałabym ją jednak pianką doczyszczającą, niż maseczką, bo ta kojarzy się jednak z dłuższym pozostawianiem kosmetyku na skórze.
Traktuję ją jako dodatkowe odświeżenie i dopieszczenie po całym dniu z makijażem na twarzy. Maseczka daje energetycznego kopa, nie wiem czy ze względu na skład, czy samą formę musujących w pianie bąbelków. Niemniej jednak używanie jej to duża przyjemność.
Lekka formuła przypomina mi nieco shakerowe maseczki Yasumi.
Miałyście okazję używać maseczki w takiej formie? A może to inne produkty marki Purederm stoją na Waszych półkach?
Miałam kilka tej marki, ale tę na bank wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTo musi być świetne uczucie takie strzelające bąbelki :)
OdpowiedzUsuńmiałam taką maseczkę ale zupełnie nie pamiętam jakiej marki, używanie jej było niezwykle przyjemnym i zabawnym doświadczeniem
OdpowiedzUsuńAle mnie nią zaciekawiłaś :D zdradź gdzie ją można kupić
OdpowiedzUsuńDostałam ją kiedyś w Hebe.
Usuńjestem zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuń