Zakupy z miesiąca grudnia 2014r

Zakupów w grudniu nie było dużo, na całe szczęście. Fakt ten niesamowicie mnie cieszy.

Co prawda zaliczyłam po drodze Dzień Darmowej Dostawy, jednak i on był dość oszczędny i w miarę rozsądny. Zakupy kliknięte tego dnia można zobaczyć tutaj

W minionym miesiącu więcej było wydatków dedykowanych podarunkom dla bliskich, niż dla siebie. Wpadło jednak kilka drobiazgów.

Syoss odżywka dwufazowa, kupiłam ją za 1 grosz, biorąc dla taty dwa szampony Syoss. :) Dodam że szampony były też przy okazji w promocji. Takie akcje to ja lubię, bo odżywkę już stosuję i bardzo polubiłam. (Hebe)

Przy okazji promocji -40% na szafy makijażowe w Hebe, skusiłam się na 3 produkty Rimmel, dwie grube kredki, oraz pomadka do ust. Każdy z produktów kosztował coś w granicach 13-15zł.

Kilkudniowa świetna oferta z marką Lumene w Hebe, kupiłam mydełka w płynie Angry Birds, o mocno intensywnych zapachach po 7,99zł, wyjściowo chyba ponad 15zł kosztowały.

Zestaw końcówek do szczoteczki elektrycznej, to już zakup stacjonarny w CH Polros w Rzgowie. Za 5 sztuk zapłaciłam 45zł. Początkowo taki zestaw miałam kliknąć w Dniu Darmowej Dostawy, jednak podnieśli ceny, więc nie zamierzałam dawać im na sobie zarobić.

W tym samym miejscu kupiłam też róż Bourjois w kolorze 35 Lune d'Or. - 25zł


Z kosmetycznych rzeczy to już tyle, muszę jednak przyznać, że trochę wydałam też na ubrania. Jednak tam nie ma nic ponad stan, wszystko jest potrzebne ;)

Oby ograniczanie wydatków szło mi tak dobrze przez kolejne miesiące. Aż sama się sobie dziwię że jest tego tak mało, mam nadzieję że o niczym nie zapomniałam.