piątek, 1 stycznia 2016

Projekt denko - grudzień 2015r

Za nami rok 2015, wiele w nim było denek, lepszych i gorszych. Myślę że mogę śmiało powiedzieć że zakończyłam miniony rok w bardzo dobrym stylu.
Grudniowe denko obfituje w puste opakowania, jest tutaj też kilku ulubieńców, z którymi z żalem się rozstawałam, ale wiem również że do części z pewnością wrócę, ale o tym już niżej w opisie.
Zapraszam więc do czytania.


- Oral-B 3D White Luxe. Sparkling Fresh. Lubię płyny Oral-B, ich smak nie jest zbyt ostry, ale nadal orzeźwiający. Kolejne opakowanie stoi w łazience, tylko w innym wariancie.
- Tetesept Schaumwelten. Schwerelos. Płyn do kąpieli o delikatnym zapachu. Daje dużą pianę i kolejne opakowanie już jest w łazience.
- Tetesept. Zeit fur Dich. Perełki do kąpieli Verwohmoment - ten zapach jest niesamowity. Będę polować, muszę zrobić spory zapas. Uwielbiam!
- Lierac. Gel Douche Sensoriel. Żel o niesamowitym zapachu 3 białych kwiatów. Ulubieniec wśród żeli, to jak on rozpieszcza trudno opisać słowami. I niech mi ktoś powie że to tylko żel, to powiem "Spróbuj, a nie pożałujesz!"
- Kneipp. Aromatyczne płyny do kąpieli. Na dobranoc - który jest moim faworytem, a to że barwi wodę na fioletowo dodatkowo podnosi jego noty, oraz Przytulna kąpiel z nutą Kardamonu i imbiru.
- Kneipp. Pielęgnujący olejek do kąpieli. Kwiat migdała Jedwabna skóra. Dodaję do kąpieli, gdy skóra pęka i piecze. Daje niesamowite ukojenie. Kolejne butelka już w łazience. 
- Luksja CarePro Enrich. Dobry żel pod prysznic, ale ten wariant który gościł w poprzednim denku bardziej rozpieszczał zapachem, choć ten tez nie jest zły.
- Tutti Frutti. Kremowy peeling myjący. Karmel i cynamon. Bardzo przeciętny peeling, do tego męczył mnie zapachem.
- Isana żel do golenia. Zużytych opakowań dziesiątki.
- Nivea mleczko odżywcze, oraz Sally Hansen zmywacz - w zużywaniu pomagała również mama. Zmywacze Sally Hansen polubiła, dobrze bo ja przerzuciłam się na hybrydy, a zapas zrobiłam niemały.
- Tołpa. Batanic. Białe kwiaty. Orzeźwiający tonik-mgiełka 2w1
- Yasumi Delikatny tonik w sprayu - bardzo się z nim polubiłam, jego używanie przynosiło ukojenie skórze
- Yasumi. Maska na noc. Świetny kosmetyk do dłuższej kuracji, oraz dla podratowania stanu skóry doraźnie, raz na jakiś czas.
- Lierac. Hydra-Chrono Rich Nourishing Cream - ta seria Lierac zdecydowanie mi służy
- Colyfine - pomadka do ust, jedna z nielicznych w sztyfcie która się sprawdza.
- Vintage Body Oil. Argan Oil. Masło do ciała - nie, dziękuję!
- Evree Handcare. Odżywczo-ochronny krem do rąk i paznokci. Średni, nic szczególnego
- Seboravit wcierka - recenzja wkrótce.
- odżywka z farby Casting - świetna
- Phyto. Ekspresowe odżywki. Jedynie Volume zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.
- Bioelixire ArganOil - serum z olejkiem arganowym do włosów. Bardzo je lubię i będę wracać, bo już mam nawet zapas.
- Biovax. Dwie saszetkowe maski, obie robiły dobrze moim włosom. Teraz mam ochotę na nową - bambusową.
- Jordan. Czyściki Micro, szału nie ma, niezbyt się sprawdzają.
- Laura Mercier.Stick Foundation. Kiedyś lubiłam, szczególnie za krycie i jasny kolor, ale potem poszedł w odstawkę i najwyższy czas się go pozbyć.
- Tami płatki i chusteczki nawilżane Dada, Venus do hig. int. - dobre, co tu dużo gadać.
- masa próbek kosmetyków, wśród których na uwagę zasługuje, balsam La Petit za zapach, jak również oliwka Palmer's pachnąca wprost jadalnie.
- z zapachów rozkochał mnie w sobie John Richmond Viva Rock edt - mnie przypomina Omnia Crystalline edt i nosiło mi się go bardzo przyjemnie, choć krótko.


Sporo tego, mogę być z siebie dumna, tylko już jakoś tęsknię za niektórymi kosmetykami.
Nie ma tego złego, do tych wyjątkowych wrócę, zabieram się też za kolejne kosmetyki z zapasów, może i tam jest jeszcze jakiś wyjątkowy skarb.

Oby nadchodzący 2016 rok był równie owocny, liczę że uporam się w nim z nadstanami i nawykiem kupowania na zapas.

Jak Wam poszło w grudniu? Znacie kosmetyki które zużyłam?

6 komentarzy:

  1. jejku, jakie duże denko, gratuluję zużycia tylu próbek. Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle denko na bogato ;) Skusiłam się na bambusowy szampon, bo nie zawiera sls, ale jeszcze nie używałam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się być systematyczna przy aplikacji kosmetyków, owocuje to sporymi zużyciami.

      Usuń
  3. Wow pokaźne to denko. Gratuluję zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogroomne denko, wow! Mam nadzieję że mi też tak dobrze pójdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nazbierałaś tego oj joj , biovax mój kochany :)

    OdpowiedzUsuń