1. Ulubiony balsam/pomadka ochronna do ust.
Nie mogłoby być inaczej - Carmex, klasyczna wersja w słoiczku. Mój ulubiony, niezawodny, niezastąpiony. Mogę zachwycać się innymi, kupować, testować, ale i tak na półce obowiązkowo musi być Carmex.
2. Najbardziej przykuwająca uwagę czerwień.
Astor. Soft Sensation Lipcolor Butter. 016 Va Va Voum
Czerwień, jedna z nielicznych którą lubię na swoich ustach i mogę ją nosić.
Ten kolor podkreśla kolor ust, ale nie przytłacza, polecam tym niezdecydowanym, warto spróbować.
Czerwień nie jest łatwym kolorem, szczególnie przy dość jasnej cerze ze skłonnością do zaczerwienień, do tego często szarej i zmęczonej. Łatwo tu o iście demoniczny efekt.
Moja recenzja
3. Najlepszy luksusowy i drogeryjny produkt do ust.
Tutaj mam problem, bo brak w moich zbiorach luksusowego produktu o jaki zapewne chodzi autorom.
Dla mnie 50zł za pomadkę to dużo i te będą dla mnie luksusowe, choć dostępne w drogeriach.
Pokażę więc misz-masz luksusowych dla mnie, bo droższych i tych tańszych, które uwielbiam.
L'Oreal nie należą do najtańszych, regularne ceny to około 40-50zł. Dla mnie to dużo za pomadkę, czy błyszczyk. Mam jednak kilku ulubieńców, których zakupu nie mogłam sobie odmówić.
Tańsze, ale uwielbiane przeze mnie to pomadki: Palladio (niesamowita trwałość), Astor (aplikacja, kolor, trwałość), oraz Maybelline (kolor jest przepiękny)
4. Najlepsza pomadka MAC.
Brak u mnie pomadki tej marki. Nie rozumiem fenomenu i parcia na tę markę.
5. Najbardziej rozczarowująca pomadka.
Osławiona 070 Airy Fairy z Rimmel. Zarówno formuła, jak i kolor po stokroć mi nie spasowały.
6. Konturówka TAK czy NIE?
Niestety nie. Pewnie gdybym miała odpowiednie odcienie do ulubionych pomadek, sięgałabym po nie od czasu do czasu, albo i częściej, kto wie. Jednak mam wrażenie że dostępne konturówki nie idą w parze za co i rusz wprowadzanymi na rynek kolorami. Gamy kolorów szminek rozrastają się w zastraszającym tempie, jednak konturówki jakby od lat w tych samych klasycznych odcieniach.
7. Ulubiony błyszczyk.
Elite Paris. Repulp! Gloss w kolorze 06 Darling Pink, niby zwykły, cukierkowy jasny róż, jednak to jak potrafi odmienić efekt każdej pomadki jest niesamowite.
L'Oreal Extraordinaire 500 Molto Mauve, jedyny z gamy tych błyszczyków/pomadek, który idealnie pasuje do każdego makijażu.
8. Coś ekstra!
Palladio. High Intensity Herbal Lip Balm.
Jeśli szukacie trwałej, mocno napigmentowanej pomadki, to coś dla Was. Pomadka - tytan, nie do zdarcia.
9. Moja pierwsza szminka:
Pamiętacie, takie małe pachnące cudeńko?
10. Pomadka/błyszczyk, który najczęściej w ostatnim czasie używasz ?
Trudno było mi wybrać jeden produkt. Ta czwórka to mój typ dnia powszedniego, na szybko, do pracy, w pośpiechu.
11. Jakiej firmy produkty do ust lubisz najbardziej ?
Wydaje mi się że Astor i L'Oreal, choć wiadomo że nie wszystkie serie, nie wszystkie wykończenia i formuły mi odpowiadają. Jednak jak widać na zdjęciu mam kilku ulubieńców z ich oferty.
12. Ulubione wykończenie ?
Nie przepadam za matem, nie czuję się w nim komfortowo. Na moich ustach wygląda nienaturalnie, karykaturalnie, jakbym była przerysowana.
Wolę bardziej naturalne i klasyczne satynowe, kremowe wykończenie.
13. Jaką szminkę kupiłaś ostatnio ?
W momencie robienia zdjęć do tego wpisu ostatnio kupioną byłą inna pomadka, niestety w ciągu tygodnia stan ten się zmienił, stąd inne tło zdjęcia. Kupione za jednym zamachem promocyjne Catrice po 7,99zł, żal było nie brać.
14. Jak przechowujesz swoje produkty do ust ?
Mini komódki na mojej toaletce. Wygodna organizacja pozwala mi mieć łatwy dostęp do wszystkich kolorów.
15. Ile pomadek/błyszczyków posiadasz w swojej kolekcji ?
Jak na powyższym zdjęciu. Wolę chyba ich nie zliczać, bo wtedy musiałabym zrezygnować z planowanego zakupu kolejnej pomadki Palladio.
I kto by pomyślał że kiedyś tylko oczy, cienie, tusze itp, a teraz bez pomadki na ustach ani rusz.
No niezła kolekcja :D Piękna pomadki, ale zwróciła moją uwagę jeszcze ta mini komódka :D Śliczna jest :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Lubię takie kwiatowe, dziewczęce motywy.
UsuńHehe cały arsenał pomadkowy, super. Nic tylko popatrzeć i nacieszyć oko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Ja też bez pomadki ani rusz! Masz świetny sposób ich przechowywania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
Usuńojej, masz olbrzymią ilość produktów do ust. lubię Carmex
OdpowiedzUsuńJa nie wyobrażam sobie dnia bez niego
UsuńTo podobnie jak u mnie, kiedyś wydawało mi się, że żaden kolor szminki do mnie nie pasuje, używałam tylko pomadek ochronnych, aż w końcu przyszedł taki czas, że szminka na ustach to stały element mojego makijażu, uwielbiam je kupować :)
OdpowiedzUsuńKupowanie pomadek jest wciągające
UsuńAleż masz fantastyczne pomadkowe zbiory! Ja rzadko maluję usta a jak już to sięgam po nudziaki więc moja kolekcja skurczyła się do rozmiarów minimalnych :D
OdpowiedzUsuńSporą masz kolekcję - ja chyba do tej pory jeszcze żadnej przez Ciebie pokazanej szminki/pomadki nie używałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam moich ulubieńców. Warto się za nimi rozejrzeć
UsuńTeż lubię Carmex :). Muszę sprawić sobie jakąś Caresse z L'oreal :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie sprawdź 103
UsuńO jacie ile Ty masz tych cudów do ust!
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię Carmexu. Miałam 4 produkty, za każdym razem było tak samo :(
OdpowiedzUsuńbardzo miło się czytało i oglądało, szczególnie że mam pomadkowe serducho ;) tylko Carmexu nie cierpię, ale reszta Twoich zbiorów faktycznie wysokiej jakości.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o firmie Palladio, zaciekawiłaś mnie :) Carmex też uwielbiam i bardzo mi się podoba to, jak mieszkają Twoje pomadki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wybieram sobie kolejny kolor Palladio :) polecam, mają niesamowitą trwałość i pigmentację.
Usuńuwielbiam Carmexa,a pomadka to moje must have!
OdpowiedzUsuńJa kocham pomadki i nie wyobrażam sobie wyjść bez pomadki na ustach! Masz świetną kolekcję tych cudeniek. Super Sama zabieram się za robienie tego tagu na swoim blogu, bo tak samo uwielbiam pomadki. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie. Co prawda mój blog jest świeży, ale mam nadzieję, że znajdziesz coś dla siebie ;) http://kobietywiedzalepiej.blogspot.com/